poniedziałek, 11 września 2017

Sok z borówki

Borówka Brusznica- zdecydowane odkrycie roku! Rośnie sobie u nas za płotem a ja dopiero teraz dowiedziałam się jaki to skarb natury. Dzisiaj przedstawiam przepis na sok, jak dla mnie bardzo ciekawy w smaku, niezbyt słodki. A właściwości lecznicze tez niczego sobie: liście na przykład dobrze wpływają na układ moczowy, stosuje się je w biegunkach, wrzodach, zapaleniu pęcherza, mają działanie antybakteryjne. Owoce zapewne mają podobne właściwości. A oto przepis:

- owoce borówki
- cukier
- woda
Zbieramy sobie borówkę, ile uzbieramy tyle bedziemy mieć soku, mi z niecałej szklanki wyszło 1,5 małego słoiczka po koncentracie. Myjemy i rozgniatamy lekko widelcem albo tłuczkiem do ziemniaków, zasypujemy cukrem. W przepisie z którego korzystałam było dolanie wody ( połowy masy jagód) ja teraz dodałabym dopiero przy gotowaniu. Zróbcie jak uważacie albo razem z cukrem albo potem. Bo jak juz zasypiecie cukrem ( ile cukru? Ja na tą szklankę dałam dwie spore łyżeczki ale jak lubicie słodsze to możecie więcej. Tak na oko, lepiej dodać mniej i potem ewentualnie dosłodzić, pasowałoby zeby owoce były pokryte cukrem wtedy puszczą sok) odstawiamy na kilka godzin lub np na całą noc. Następnego dnia zagotowujemy ( pamietajmy o tej wodzie, bo sama borówka dużo soku nie puści) i potem przecedzamy do wyparzonych słoików, odwracamy do gory dnem. Jak sie zawekuje to dobrze a jak nie to jeszcze do piekarnika, wstawiamy do zimnego nastawiamy na jakieś 120 stopni i jak sie nagrzeje to odmierzany 25 minut, wyłączamy i niech sobie siedzi aż ostygnie. Koniec. Smacznego!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie ma złej pogody, jest tylko nieodpowiednie ubranie!

Czyli szwedzkie podejście do życia! Powiem szczerze, że kiedyś nie potrafiłam się odnaleśc w tym kraju. Nic mi nie pasowało, a pogoda w szcz...